Każdy z nas jest dumny z bycia dobrym kierowcą. Jeździmy ostrożnie, nie wysyłamy SMS-ów w czasie jazdy, skupiamy się na drodze i staramy się aby nasz samochód był w pełni sprawny. Jednak wypadki mogą się zdarzyć. A kiedy nieoczekiwanie bierzesz udział w wypadku (niezależnie z czyjej winy), stajesz wobec pytania: co teraz?
Najlepszym pierwszym krokiem jest zasięgnięcie porady eksperta: Twojego agenta ubezpieczeniowego.
Nawet jeśli jest to niewielka stłuczka na parkingu, mogą istnieć uwarunkowania, o których w danej chwili nie myślisz, a które dotyczą deductible (udziału własnego w kosztach naprawy) lub innych zapisów polisy ubezpieczenia samochodu, które są ważne w takiej sytuacji. Twój doświadczony agent ubezpieczeniowy doradzi Ci i zaoferuje pomoc i wskazówki dotyczące zgłoszenia wniosku o odszkodowanie (claim).
3 najczęstsze przypadki – co powinieneś zrobić?
Scenariusz 1: Szalony poranek w domu
Spieszysz się do pracy, już jesteś spóźniony. Wyjeżdżasz z garażu i nagle słyszysz dźwięk lusterka uderzającego w futrynę drzwi. Teraz jesteś nie tylko spóźniony, ale musisz sobie poradzić z tym uszkodzeniem. Przede wszystkim oceń sytuację i przyjrzyj się uważnie co się stało. Jeśli po prostu zarysowałeś listwy wokół drzwi garażu, zapewne uznasz, że możesz z tym żyć, ale jeśli lusterko jest oberwane, a drzwi garażu nie zamykają się – to prawdopodobnie jest to uszkodzenie na tyle duże, żeby porozmawiać z agentem o opcjach odszkodowania. Twój agent może udzielić wskazówek na temat rodzaju roszczenia dla samochodu i domu oraz omówić warunki polisy. Zgłoszenie szkody (claim) nie zawsze jest najlepszym wyjściem ze względu na deductible (kwotę, którą musisz zapłacić z własnej kieszeni) oraz ewentualną podwyżkę składki (ceny polisy) w kolejnym roku po wypłacie odszkodowania. W zależności od wielkości uszkodzeń agent doradzi najkorzystniejsze dla Ciebie rozwiązanie.
Scenariusz 2: Stłuczka na parkingu
Cofając na parkingu pod sklepem zderzyłeś się z drugim samochodem. Ten drugi pojazd ma niewielkie uszkodzenia a Twoje auto jest ledwie zadrapane. Czy po prostu mówisz drugiemu kierowcy, żeby zgłosił claim? A co, jeśli drugi kierowca powie: „Hej, nie jest tak źle, zostawmy ubezpieczenie w spokoju, a możesz mi po prostu zapłacić kilka stówek za uszkodzenia?”
Takie sytuacje zdarzają się cały czas. Jednak coś, co może wydawać się prostą i rozsądną umową między Tobą a innym kierowcą, może się skomplikować, jeśli on później zmieni zdanie. Zdecydowanie lepiej zgłosić tę sprawę swojemu agentowi, ponieważ istnieje możliwość, że ktoś może później eskalować lub wyolbrzymić to, co się stało i jednak złoży claim do Twojego ubezpieczenia.
Kolejny powód, aby zadzwonić do agenta? Może istnieć ukryte uszkodzenie któregoś z pojazdów, które może później spowodować większe problemy. Co gorsza, drugi kierowca może kilka dni później „nagle” zacząć odczuwać ból lub inne problemy związane z wypadkiem, a dowodu waszej umowy nie będzie.
Rozmowa z agentem pomoże upewnić się, że mała stłuczka po fakcie nie przerodzi się w poważne problemy. Lepiej się upewnić niż później żałować.
Scenariusz 3: Uszkodzenie własności innej osoby
Cofając spod domu przyjaciela wjechałeś w skrzynkę pocztową jego sąsiada. Wygląda na to, że to solidna skrzynka i nie doznała żadnych uszkodzeń, ale zderzak ma całkiem niezłe zagłębienie i potencjalnie auto może mieć inne uszkodzenia niewidoczne na pierwszy rzut oka, bo uderzenie było silne. Co powinieneś zrobić dalej? Jeśli Twój samochód nie jest bardzo stary, musisz ustalić czy warto złożyć wniosek o odszkodowanie, czy nie. I wtedy przydaje się numer telefonu Twojego agenta. On sprawdzi warunki polisy, sprawdzi jakie masz deductible i jaki byłby Twój bezpośredni udział w pokryciu kosztów naprawy oraz czy Twoje ubezpieczenie obejmuje inne warunki, które mogą ograniczyć wypłacaną kwotę lub ewentualny wpływ na koszty składki w przyszłości.
Czy zgłoszenie wniosku o odszkodowanie wpłynie na Twoje stawki ubezpieczenia w przyszłości? Zależy to od szeregu czynników, przez które może przejść z Tobą Twój agent. Twoja historia jazdy i ubezpieczenia, okoliczności wypadku i inne problemy mogą mieć wpływ na to, czy Twoje stawki pozostaną na stałym poziomie, czy wzrosną.
Nie zapomnij też powiadomić właściciela skrzynki pocztowej o zderzeniu, na wypadek, gdyby dopatrzył się uszkodzenia, których Ty nie widzisz.
Jeśli uderzyłeś w inny pojazd zamiast w skrzynkę pocztową sytuacja robi się nieco poważniejsza. Nawet jeśli jesteś absolutnie pewien, że nie nastąpiło uszkodzenie drugiego pojazdu, jeśli odjedziesz bez powiadomienia nikogo, możesz się znaleźć w trudnym położeniu z prawnego punktu widzenia, ponieważ będzie to uznane za ucieczkę.
Nigdy nie wiesz, jak potoczy się życie, a jeśli chodzi o ubezpieczenie, dobrze jest wiedzieć, że masz agenta zawsze gotowego odebrać telefon.
Tak, niestety zdarzają się wypadki… ale kiedy jesteś po opieką swojego osobistego doradcy ubezpieczeniowego łatwiej z nimi sobie poradzić. Rozmowa z agentem nie ma wad. Twój agent odpowie na pytania i dostarczy szczegółowej wiedzy, abyś mógł podjąć świadomą decyzję.
Mam sie za naprawde dobrego kierowce, ale jak przyszlo co do czego zeszlej zimy, to dobre ubezpieczenie sie przydalo :)))))
Dobre pomysły pewnie wykorzystam coś u siebie.